Mój dzisiejszy dzień

Świra dostanę z nudów. Już niech będzie ten poniedziałek i ta praca się zacznie. Mam już dosyć kompa.

Witaj spowrotem Darek. Dobrze, że już jesteś. Codziennie zastanawiałam się, co tam Ci robią Ci lekarze - czy w ogóle coś robią bo niby strajkują

Ale widzę, że już lepiej. Zastanawiam się, jak wielkie znaczenie na Twoje samopoczucie ma nastawienie?

Przepisali Ci jakieś leki? Może inhalator?

Świra dostanę z nudów. Już niech będzie ten poniedziałek i ta praca się zacznie. Mam już dosyć kompa.

Polecam: puzzle, sklejanie modeli (z papieru), spacer, babington, obejrzenie dobrej komedii, spacer po lesie....

Drinka nie będę polecać, bo przy obniżonym samopoczuciu alkohol szkodzi

He, tak sobie myślę, a może zwierzaka sobie spraw!

Co do alkoholu to ja sie bardzo dobrze czuje jak sobie cos golne zazwyczaj upijam sie na wesolo ale teraz biore leki i nie da rady..

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:13 pm ]

o wlasnie i jak bede chciala sie zabić to schlam sie ''na wesoło'' na smierc

obejrzenie dobrej komedii

biorę to

a może zwierzaka sobie spraw

by się chciało ale się nie może - rodzice nie dadzą za żadne skarby

Co do alkoholu to ja sie bardzo dobrze czuje jak sobie cos golne zazwyczaj upijam sie na wesolo

ja tak samo ale trzeźwienie po tym (w przypadku obniżonego nastroju przed piciem) to istna katorga

Polecam: puzzle, sklejanie modeli (z papieru), spacer, babington, obejrzenie dobrej komedii, spacer po lesie....

Drinka nie będę polecać, bo przy obniżonym samopoczuciu alkohol szkodzi

He, tak sobie myślę, a może zwierzaka sobie spraw!

a ja się zastanawiam nad sensem życia eh

Ale widzę, że już lepiej. Zastanawiam się, jak wielkie znaczenie na Twoje samopoczucie ma nastawienie?

Przepisali Ci jakieś leki? Może inhalator?

Nastawienie ma duży wpływ na moje samopoczucie.

A nastawienie mam średnie.

Przepisali mi Efferalgan z kodeiną,Flonidal,jakieś krople Tafen nasal,a z inhalatorów to Oxodil,Pulmicort

Powyzsza opinja mi sie podoba.

Witam Gorąco po długiej długiej przerwie co u was jak zdrówko, jak samopoczucie, ja wypoczęty z nowymi siłami na nowy rok :)

Bużka dla Was

Przydałby Ci się Darku jakiś stały kontakt z nałogowym OPTYMISTĄ.

No pewnie,że by się przydał.

Bądź dobrej myśli: dostałeś leki, jesteś pod kontrolą specjalisty, za jakiś czas pewnie poczujesz się lepiej, więc wszystko jest w porządku. Uszy do góry

Masz racje,chyba troche przesadzam....wszystko powinno być przecież ok.

Napewno nic mi się nie stanie i wylecze sie z tego.

Hej hej, fajnie, że takie pozytywne nastawienie. Tak trzymaj

Pozdrawiam

nier bylo mnie przez weekend a tu az tyle stron do przeczytania "płodni" z was literaci

Darku drogi. nie szukaj dziury w calym. musisz troche uwierzyc w tych lkarzy, badania itd. i sluchaj dżejem, kobita z "astmatycznym" doswiadczeniem

Piotrek hehe, znam ten bol z nudami. okropne to jest, a po czym juz ci sie nic nie chce. opisz jak tam po pracy.

no, a ja bylam na tym wyjezdzie. i to byl mouj pierwszy wyjazd bez rodzicow od dawna, ktory byl zupelnie normalny. w ciagui cale mojej choroby to byla pierwsza "wycieczka" zupelnie wolna od jakichkolwiek objawów, mysli itd. wydaje mi sie, ze duzo mi dalo to, ze ostatnio odpepowilam sie od rodzicow. teraz bede dazyc do zycia wsoim w;lasnym zyciem... jest super!!!

teraz bede dazyc do zycia wsoim w;lasnym zyciem... jest super!!!

inez i o to chodzi!!!!!!

Co do alkoholu to ja sie bardzo dobrze czuje jak sobie cos golne

oj Jovitka mamy chyba tak samo tylko te glupie leki......

a ja weekend lub przynajmniej czesc w szpitlau spedzilam....hmmm ale nie bylo tak zle, przynajmniej sie wyspalam a teraz znowu ta glupia praca, nie wyrobie tutaj, ale tylko jeszcze dwa tygodnie.....

Ja dziś mam świetny humor.

Przeczytałem, że jeżeli ktoś mówi, że jest "opętany" napewno tak nie jest... Czyli kolejna zasługa hipo..:) Głowa też mnie nie boli

Zjadłem sobie bułeczkę z salami i serem, sałatkę z pomidorem i cebulą. Wypiłem herbatkę i mogę działać

głowa boli :( czekam na poprawę i jakoś nie widać Czy ja kiedyś wyjdę z tego dołka??? qrde

Zjadłem sobie bułeczkę z salami i serem, sałatkę z pomidorem i cebulą.

kurcze tez bym zjadla , a do pracy jak zwykle bez sniadanka przyszlam

a do pracy jak zwykle bez sniadanka przyszlam Confused

ja osrtatnio tez nie jadam sniadan w domku wiec kupuje sobie cos do pracy. np. ostatnio moim ulubionym daniem jest, uwaga: parówka na zimno i do tego bułka jakas ziołowa albo ciabatta.

a do pracy jak zwykle bez sniadanka przyszlam Confused

ja osrtatnio tez nie jadam sniadan w domku wiec kupuje sobie cos do pracy. np. ostatnio moim ulubionym daniem jest, uwaga: parówka na zimno i do tego bułka jakas ziołowa albo ciabatta.

Naleśnika smarujemy ketchupem, kładziemy parówkę, sypiemy serem, zawijamy naleśnika i zapiekamy.. albo na cukinię kładziemy kwadratowy plasterek sera(z obu stron), sypiemy curry (z obu stron), zapiekamy i mniam...:)

Może admin nam wybaczy za gadanie o jedzeniu Ale to w pewnym sensie forma odstresowania...

xxxx mniam mniam, az zglodnialam ja wogole jestem jak chodzacy przewod pokarmowy, moglabym ciagle jesc (no nie liczac okresow nerwicowych kiedy to jedzenie mnie odrzuca) i to najlepiej same kaloryczne potrawy.

wybaczy, wybaczy, prawda??

oj widze ze towarzystwo ma tak samo jak ja :)

glodomor jestem straszny (oprocz tych okresow co inez)

a przepis: mam podobny do xxx : naleskik keczupem, pol paroweczki (przekrojonej wzdluz) plasterek boczusia, plasterek serka zoltego i zapiekamy a fajnie jeszcze do srodka jakis ziolek dodac :)

oj jaka ja glodna jestem!!!!! a parowki na zimno tez lubie!!!!!

moze jakies przepisy jeszcze to cosik zmajstruje w domku :)

a moze posta zalozymy "przepisy" inez, xxx jak myslicie

a moze posta zalozymy "przepisy" inez, xxx jak myslicie

Na obiad zamierzam zjeść "Pulpeton'a wg. Pascal" - czyli wielki sznycel (którego sie kroi :) ) z jajkiem,pieczarkami,serem...

o tak tak, przepisy :). a ja potrzebuje cos w miare taniego na obiad dla 3 osob, ale brak mi pomyslu...

Przydałby Ci się Darku jakiś stały kontakt z nałogowym OPTYMISTĄ.

No pewnie,że by się przydał.

Wystarczy ten temat ... tu czasem aż wieje optymizmem

Piotrek hehe, znam ten bol z nudami. okropne to jest, a po czym juz ci sie nic nie chce. opisz jak tam po pracy.

heh po pracy nijak bo dzisiaj weszło nowe rozporządzenie że również pracownicy pracujący na zlecenie mają chodzić na badania lekarskie - dziś nici z szkolenia - mam jutro na 8 a dzisiaj tylko się nabiegałem za zaświadczeniem.

fajny temat się wywiązał z tymi przepisami ... załóżcie w offtopie będę na studiach to skorzystam

fajny temat się wywiązał z tymi przepisami ... załóżcie w offtopie będę na studiach to skorzystam

Założony Proszę moda, admina, lub kogoś kto ma "cudowną moc" o przeniesienie postów "kulinarnych" do nowego wątku w ot.

dzisiaj juz koncze prace ale jutro dodam swoja krociutka liste

A ja dziś czuje się troche lepiej.

Jeszcze pare dni i w ogóle będe zdrowy

Wracając do optymizmu to chyba mam dzisiaj jakiś jego przypływ