Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście jestem bardzo zadowlony, iż przeszedłem z wenlafaksyny na fluoksetyne. Pomijając setki innych powodów, wymienie tylko jeden-życie seksualne. Na wenlafaksynie mój popęd seksualny wynosił 0. Wchodziłem na strony porno i dziwiłem się co ci ludzie wyczyniają-miałem absolutny brak popędu seksualnego.

Pierwszy raz w życiu zaprzestałem nawet onanizmu, nie miałem w ogóle takiej potrzeby i swój narząd płciowy traktowałem już tylko do urynacji.

 

NAtomiast po miesiącu brania fluoksetyny wrócił normalny popęd a do tego przedłużony wzwód i ogólnie życie seksualne wróciło do normy.

Ogólnie dwa głowne powodu dla których rzuciłem wenlafaksynę to całkowita kastarcja i głupie naspeedowanie, powodujące tak irracjonale zachowania jak przestawianie mebli po dziesięc razy dziennie. Po fluoksetynie mogę sobie po prostu poleżec i w miarę cieszyć się życiem. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzy lata temu 75mg wenlafaksyny i 30mg mirtazapiny wyciągnęły mnie ze strasznej depresji. Po 2 wspaniałych latach bez choroby i leków wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. Teraz jestem w takim stanie że jedyna myśl jaka mi się nasuwa to samobójstwo. Kilka dni temu byłam u psychiatry który przepisał mi 150mg wenlafaksyny i 45mg mirtazapiny oraz elenium na uspokojenie. Elenium działało przez pierwsze 3 dni a teraz nawet zdwojona dawka nic nie daje. Boję się że tak samo będzie z wenlą i mirtą. Tym bardziej, że lekarz powiedział że jak po 2,5 tygodnia nie będzie żadnej poprawy to mam przyjść i zmieni mi leki. Czy 2,5 tygodnia to trochę nie za krótko aż leki się rozkręcą? Jak myślicie? Co mam zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może być za krótko np ja w ogóle nie mogę brać mirtazapiny bo od razu depresja i niepokój przekraczają granice wytrzymałości .Wenlafaksyna to dobry wybór ale ta mirta to raczej średnio .Elenium to stary tyfus już xanax lepszy no i nie bierz tego codziennie bo uzależnia strasznie przynajmniej niektóre osoby. Mnie pomaga wenla z edronaxem i malutką dawką lerivonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam mały problem.4 dni przed wizytą u sajko skonczy mi sie velafax.(biore 2 razy edro 2, 2 razy velefax 37,5 plus 100 triticco).wiem ze mozna isc do lekarza pierwszego kontaktu(juz byłam jak była potrzeba ze 2 razy) ale...strasznie mi sie nie chce.oj strasznie.mam alvente tez 37.5.odpowiednia tabsów ilosc do wizyty.czy mozna tak żonglowac lekami?

niby ta sama substancja a jednak wiadomo ze rozne reakcje na rozne leki z ta sama substancją są.

alventa była moim pierwszym lekiem i moje pierwsze 37,5 alventy pociągneło mnie po glebie jak paskudna ekstazka.

nie brałam jej więcej.teraz tą porcję 37,5 wenli łykam bez problemu...brac?czy lekarza normalnego odwiedzic po tzw"prośbie"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam 23 lata. dopadł mnie stan lęków odnośnie wychodzenia z domu, ponieważ w sytuacjach stresowych ciągle pojawiały się biegunki i wymioty, bałem sie że nie zdąże na czas. dodatkowo od ostatnich kilka dni ciagle byly mdlosci i nie jadlem, nie robilem nic innego poza lezeniem w lozku. po serii wczesniejszych badań u gastrologa które nic nie wykazały, okazało się ze prawdopodobnie mam nerwicę z depresją. lekarz przepisał mi efevelon SR i na pierwszy miesiąc tranxenne. od razu po wizycie u lekarza i wzięciu tranxenne czułem sie bardzo dobrze, wróciła chęć do życia. rano przyszła kolej na efevelon SR. po około 2 godzinach zacząłem wymiotować i doznałem szczękościsku. zadzwoniłem od razu do lekarza i kazał poczekać kilka dni zanim zmieni mi lek. czy jest szansa ze takie skutki uboczne miną, organizm się przyzwyczaji ? bo psychicznie, nawet przy tych skutkach ubocznych jest o niebo lepiej, wracają chęci do życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może od zbyt dużej dawki zacząłeś. Większość skutków ubocznych powinna ustąpić z czasem. Ja na początek z wenlafaksyną brałem Velafax, lek oryginalny, nie miałem po nim żadnych skutków ubocznych. Nie wiem czy jest w tym jakaś prawda, czy zamienniki mogą powodować większe skutki uboczne. Można spróbować Velafaxu zamiast Efevelonu, na początek.

 

-- 09 paź 2012, 21:04 --

 

qrulewna, czy można tak zmieniać, kiedyś powiedziałem pani doktor, że zamiast Lamitrinu 25mg biorę Lamotrix, i do tego Lamitrin 100mg, a ona sprawdziła w jakiejś książeczce czy tak można, więc jest jakaś zależność. Biorę Prefaxine 75mg i Velafax 37,5mg, i nie zauważyłem zmiany, bo wcześniej brałem jeszcze jedną Prefaxine, a teraz schodzę powoli na ze 150mg na 75mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem jest tak że zbyt duża dawka leku lub żle dobrane leki powodują jeszcze większe problemy i objawy.Często bywa tak że chorzy uważają że lek przestal działać .Bywa to nieprawdą bo lek działa tylko choroba się nasila i dotychczasowe dawki przestają wystarczać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faeton, Velafax to zamiennik,oryginalny jest Efectin

qrulewna, Można zamienić moim zdaniem Velafax na Alvente

Kiedyś mi lekarz powiedział,żeby nie kupować raczej najtańszych zamienników,bo moga(ale nie muszą)powodować więcej,bądź inne sk. ub.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, mam problem z wenla. Na chwile obecna biore 75mg od kilku miesiecy. Na poczatku brania mialem nieprzyjemne objawy uboczne, polegajace na odczuwaniu lekkiego klucia w okolicy serca (takie same stany mialem przy powaznym stresie). Objawy te zniknely po wejsciu na 75mg (zaczynalem od 37.5). Przez dluzszy czas czulem sie dobrze i mozna powiedziec ze zaczalem wracac do funkcjonowania. Niemniej jednak od okolo tygodnia znowu zaczynam odczuwac te objawy, co nie jest przyjemne...

 

Co jest grane? Czy ktos z forumowiczow mial podobnie? Wizyte mam dopiero pod koniec miesiaca... Mozna sie czyms "poratowac"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam koszmarne skutki odstawienne-nudnosci plus wymioty,bol głowy kosmiczny,mrowienia,zawroty głowy takie ze trace pion. i dzieje sie to zawsze tak od 11 do 14 przed poludniem. chyba za szybko zeszłam z tej mojej mini dawki velafaxu. ból głowy jest tak straszliwy ze czuję swoje zatoki przynosowe.do tego bolesna lodowatosc koniuszkow palców u rąk i nog. porazka. moze edronax dodaje mocy tym moim zejściom.sajko poradził jeszcze raz sprobowac z paro a jak nie wyjdzie wrocic do seronilu ale do wiekszej dawki niz 20. boze ile cpania.az juz mi sie nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qrulewna, Edronax może nasilać odstawienne skutki velafaxu,bo noradrenalina speeduje,serce szybciiiej bije,wyższe ciśnienie krwi,wyższe tetno.Mialam to szczęście nie doświadczyć jakiś bardzo uciążliwych odstawiennych wenli,ale pod tym względem jestem wyjątkiem

Edronax+ Bioxetin odpukać dobrze na mnie dziala,daje chęć do działania,której tak bardzo mi zależało,koncentracja lepsza,senności w ciągu dnia ani śladu.

Teraz czuje,ze żyje! :)

To kombo działa dużo słabiej na nastrój niż wenla,ale i z nastrojem nie jest zle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tez 2 edro.ale u 20 seronilu po połtorej msc przestała działac-zero koncentracji.biore tez triticco 100 przed snem.ale przy velafaksie tri nie działało nic a nic.koszmarne noce i ciezkie dni.budziłam sie z oczami podkrązonymi na pół twarzy i pełnym brakiem siły."biało sina drżąca kobiecina"

ide w to paro.nie mam wyjscia .marzy mi sie kolejny maluch!!!musze do pionu zeby miec siły "na dwoje dzieci,mąz w ciągłej delegacji,teściowa sparalizowana i 3 piętra starego domu".:))

usciski cytrynka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś brałam 40 fluo+Edronax .Trzymaj się dasz rade,wspolczuje sytuacji,ale w końcu znajdziesz lek ,dzieki ,któremu wyjdziesz na prosta (oby to była paro) i będziesz miała drugie dzieciątko,życzę Tobie powodzenia w leczeniu i w życiu,duzo sił w pokonywaniu trudności,poradzisz sobie.

Na koncentracje bardziej edro pomaga niż seronil .

Wenla miala same zalety i jedna dość uciążliwa wadę,po dłuższym braniu (brałam wenle ok. 2 lat)powodowała o dziwo jakieś ciągle zmeczenie,duże problemy z koncentracja Na nastrój i lęki wenla to najlepszy antydepresant,mimo tego nadmiernego uspokojenia.

 

-- 13 paź 2012, 20:30 --

 

qrulewna, powodzenia z paroxetyna .

 

-- 13 paź 2012, 20:41 --

 

Na sen dobra jest mianseryna(Miansec,Lerivon),ale większość po niej tyje,wiec raczej niestety odpada,rozumiem Cię,bo sama mam zaburzenia odżywiania i nie chce brac mianseryny.Kiedys ja brałam i sporo utylam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brałam miansec przez jakis czas i było ok.potem przestał działac.teraz sie mam to samo przez triticco.znowu męczarnia nocą.po 10 razy sie budzę wszystko mi dretwieje budze dziecko po nocy.zostawiam tez ttriticco. pieprze. jestem tak wymęczona tak dawno nie byłam. zeby choc na chwile odpocząc wroce do miansecu."na chwile" pomoze moze.ja musze usnac porządnie choc ja jedne poł nocy.ja juz nawet nie mam sił brac tych tablet wszystkich a zawsze sie cieszyłam ze "pocpac mozna i to bez przypału".;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje wróć,do miansecu ,zacznij od 10 mg max do 30mg,w niskich dawkach najlepiej działa nasennie Musisz się wyspać,Bo ilez można wytrzymać,ciągle się wybudzajac,nie spiac,wiem coś o tym.Masz dziecko,obowiązki,z tego co piszesz ,wszystko na Twojej głowie,weź miansec,porządnie się wyśpisz.

Tritico jest raczej slabe,jednym ,pomaga innym nie,większości chyba jednak mało co ten lek pomaga(sama go nie brałam,ale wiem,ze się po nim nie tyje i to jest duży plus,ale chyba jedyny plus.

Trzymaj się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak czytam i widzę ze walę błędy za błędami i ...mam zero ograniczen dla literowek. ja-pani" szparka dziennikarka".przearazające.

dzięki all za dobre słowa.

dzięki cytrynka:)

 

-- 15 paź 2012, 13:09 --

 

ja bym rąbneła to tritico dzis w pizzz.;)i od razu wzieła miansecu troche.czy tak mozna?

 

-- 15 paź 2012, 13:10 --

 

biorę 100 tri od juz chyba 3msc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qrulewna samo Trittico jest słabe, ale w połączeniu z innym lekiem, który działa na serotonine, noradrenaline potęguje jego działanie, Trittico też ma działanie sedatywne, więc przeważnie bierze się je na noc. Mianseryna (Lerivon) przynajmniej mnie bardzo tuczyła, napady kompulsywne po niej miałem. Na sen jest jeszcze Chlorprothixen, na niektórych działa na innych nie, niektórych ogłupia a innych nie, warto spróbować, dodatkowo wycisza. Też mam podobny problem z tym spaniem, budzę się w nocy, rano jestem padnięty, ale lepsze to niż nie mieć siły na nic, ale tak to jest po tych stymulantach na noradrenalinę, raz zapomniałem wziąć Chlorprothixenu i nie mogłem zasnąć, aż sobie przypomniałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×