Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

No własnie carlosbueno, potem facet myśli, że taka kobieta jest zdesperowana albo coś jest nie tak z nią, że sama musi podrywać. Zresztą facet nie ceni tego, co mu łatwo przychodzi ... albo może nie czuje się męsko, jak zdobywca ? i stąd się biorą potem te wszystkie gierki damsko-męskie, kto ma pierwszy zagadać, kiedy oddzwonić lub na smsa odpowiedzieć, itp pierdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba tylko ja jakaś inna jestem, bo w swoim obecnym stanie za cholerę bym na ogół ani chłopaka, ani dziewczyny nie chciała :lol:

w depresji to typowe że nawet na to się nie ma ochoty, od leków również może libido spaść.

A w dystymii to niby chce mieć się partnera ale niewiele albo się nic nie robi żeby go zdobyć, czeka się na księżniczkę, księcia na białym koniu który odmieni nasz beznadziejny żywot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie carlosbueno, potem facet myśli, że taka kobieta jest zdesperowana albo coś jest nie tak z nią, że sama musi podrywać. Zresztą facet nie ceni tego, co mu łatwo przychodzi ... albo może nie czuje się męsko, jak zdobywca ? i stąd się biorą potem te wszystkie gierki damsko-męskie, kto ma pierwszy zagadać, kiedy oddzwonić lub na smsa odpowiedzieć, itp pierdy.

wiesz może i tak, większość facetów to zdobywcy przecież. Ale mnie podrywała kobieta która była dwadzieścia lat starsza ode mnie i 20 kg cięższa a ja mam 100kg albo takie które wyglądały na 15 letnich chłopaków a nie kobiety. Ja jestem mało interesującym typem i chyba tylko desperatki się mogą mną zainteresować same z siebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cudak, no te gierki są boskie ...

 

np. "nie odpisze mu tak szybko bo pomysli ze jestem latwa" :)

Podstawowe przykazanie : tak formułować smsy, żeby musiał odpowiedzieć. Wtedy nie ma sytuacji, że on nie odpisał, a ty jak idiotka czekasz - tak mnie kumpela instruowała :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cudak, no te gierki są boskie ...

 

np. "nie odpisze mu tak szybko bo pomysli ze jestem latwa" :)

Podstawowe przykazanie : tak formułować smsy, żeby musiał odpowiedzieć. Wtedy nie ma sytuacji, że on nie odpisał, a ty jak idiotka czekasz - tak mnie kumpela instruowała :mrgreen:

to się sprawdza nie tylko z płcią przeciwną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze mam z tym problem, jako że jestem osobą która dostając sms'a praktycznie odpisuje od razu, to gdy ja muszę czekać na odpowiedź, wyprowadza mnie to z równowagi. Zwłaszcza gdy odpisuje natychmiastowo, a potem jestem przetrzymywany.

Chodź sam zauważyłem, że im bardziej na niego czekam, im bardziej się skupiam na tym tym później przychodzi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PsychoQuest, wez btez pod uwage, ze nie kazda kobieta jest chorobliwie przywiazana do telefonu. Ja zxe wstydem przyznaje , ze czesto np. zapominam go wyjac z torebki i dopiero np. na drugi dzien sobie przypominam , ze gdzies mam telefon i potem mam iles tam smsow i polaczen nieodebranych z poprzedniego dnia :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PsychoQuest, wez btez pod uwage, ze nie kazda kobieta jest chorobliwie przywiazana do telefonu. Ja zxe wstydem przyznaje , ze czesto np. zapominam go wyjac z torebki i dopiero np. na drugi dzien sobie przypominam , ze gdzies mam telefon i potem mam iles tam smsow i polaczen nieodebranych z poprzedniego dnia :bezradny:
ja jak mi ktoś nie odpisuje gdziekolwiek, to zaraz myślę że mnie ma dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresja depresją, uważam, że jestem na to zbyt popaprana i tak zajęta swoimi irracjonalnymi objawami, że nie mogłabym poświęcić wystarczającej uwagi komuś innemu (What a great act of goodwill...) :lol:

no ale jakbyś chciała chłopa to byś go łatwo znalazła bo niezła z Ciebie laska ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jestem tu nowy i też czekam, już 22 lata :) też wszyscy mi mówią "nie znalazłeś tej jedynej", "musisz częściej się spotykać z ludźmi", ale wiem, że to takie mydlenie oczu, tak naprawdę myślą sobie "heh dobrze że nie jestem tobą bo chyba bym tego nie zniósł/zniosła". I nawet nie chodzi tu o moją osobowość, bo żeby ktoś odrzucił mnie ze względu na osobowość to musiałby w ogóle podejść i zwrócić na mnie uwagę, a czasem zdaje mi się, że nawet kameleon tak dobrze się nie maskuje w otoczeniu ^_^

 

ale z drugiej strony jest to też jakaś metoda - po takim czasie można sobie odpuścić i dzięki temu nie mam aż tak silnej depresji. Gdyby coś kiedyś wyszło, to może, ale na pewno z mojej inicjatywy nic nie wyjdzie ale z drugiej strony nie będę też się samemu pogrążał w smutkach z tego powodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już to kiedyś pisałam, że jak zagadywałam kolesi to często reagowali jakby źdźiwieniem lub lekką paniką, co mnie zniechęciło.

Często? Czyli nie wszyscy? Poza tym myślisz, że jak kolesie zagadują dziewczyny to nie dostają negatywnych reakcji?

 

To nie tylko kobiety sądzą, że facet powinien wykazać inicjatywę, faceci też mają wdrukowany ten podział ról.

Nie wszyscy.

 

Ale kurwa mać, czasami pragnę cały ten jebany świat rozpierdolić, nawet naturę spalić, życie z powierzchni Ziemi wymazać! Wszystkie fałszywe prawa i reguły w niwecz obrócić!

 

No własnie carlosbueno, potem facet myśli, że taka kobieta jest zdesperowana albo coś jest nie tak z nią, że sama musi podrywać. Zresztą facet nie ceni tego, co mu łatwo przychodzi ... albo może nie czuje się męsko, jak zdobywca ?

Nie wiem, jak facetowi się podoba kobieta (jako osoba, nie jako kawałek mięsa) i mu się nie podoba że łatwo przychodzi, to chyba ma jakieś poważne zaburzenia psychiczne.

 

Hej, jestem tu nowy i też czekam, już 22 lata :) też wszyscy mi mówią "nie znalazłeś tej jedynej", "musisz częściej się spotykać z ludźmi", ale wiem, że to takie mydlenie oczu, tak naprawdę myślą sobie "heh dobrze że nie jestem tobą bo chyba bym tego nie zniósł/zniosła". I nawet nie chodzi tu o moją osobowość, bo żeby ktoś odrzucił mnie ze względu na osobowość to musiałby w ogóle podejść i zwrócić na mnie uwagę, a czasem zdaje mi się, że nawet kameleon tak dobrze się nie maskuje w otoczeniu ^_^

Chyba chodzi o to by poznać jak największą ilość ludzi tak by poznać osoba, w której typie jesteś a która jest w Twoim typie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już to kiedyś pisałam, że jak zagadywałam kolesi to często reagowali jakby źdźiwieniem lub lekką paniką, co mnie zniechęciło. To nie tylko kobiety sądzą, że facet powinien wykazać inicjatywę, faceci też mają wdrukowany ten podział ról.

E tam,gdybyś zagadała do mnie Cudaku,wcale bym żle nie zareagował:).Nie mam "wdrukowanego" podziału ról;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi smsami to roznie bywa, mnie osobiscie wkurza pisanie 20+ smsow dziennie, niestety, ale natrafilem na taka dziewczyne, co wyszedlem na chwile z domu na 20 min, wracam a tam 8 nieodebranych polaczen gdzie nic waznego sie nie stalo, z kolei inna narzekala ze pozno odpisuje na smsy, nie zawsze odpisuje od razu, czasem sie zastanawiam co napisac a potem zapominam :D Generalnie, nie lubie przesadyzmu, ale tez jakis kontakt musi byc, aktualnie jestem w trakcie poszukiwan drugiej polowy, brakuje mi bliskosci, troche sie tym stresuje, ze wszystko musi byc na 'juz' i to nie jest dobry znak, wiem ze powinno to przyjsc jakos naturalnie, nie wiem co z tym zrobic...

 

Jeszcze co do robienia 1 kroku przez dziewczyny, to duzo pomaga facetowi, rozwiewia to poniekad watpliwosci, strach przed odrzuceniem i latwiej sie otworzyc, ale to dziala w 2 strony tez hah...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię takie które sporo piszą, oczywiście w granicach rozsądku. Średnio 20 smsów dziennie to liczba całkiem w porządku. Moja była mniej więcej tak pisała od kilku do kilkunastu smsów dziennie i oprócz tego kontakt przez net (bo to był związek na odległość) i taka liczba jest w miarę ok, o ile jest jakiś temat, nawet błahy. Bo pytanie co pół godziny co u Ciebie to wtedy już jest denerwujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×