Skocz do zawartości
Nerwica.com

zagubienie


Pandora86

Rekomendowane odpowiedzi

NiEwiem co robic. Od kilku lat leczyłam sie na depresje i choruje na bulimie. W sierpniu okazało sie że bedziemy mieć bąbla, i odstawiłam leki. Na początku byłam podłamana bo 26 lat to dla mnie wydawało sie za wcześnie na dziecko,ale to tylko na początku.

Od jakiegoś miesiaca ciagle chce mi sie płakać, nie mam apetytu, ciagle sie dołuje,bywa że miewam myśli samobujcze.

Narazie staram oddalac złe myśli tym że nie moge dzidzi skrzywdzić ale jak długo. Nie czuje szczescia bywa że nie czuje nic. Do leków wrócić nie moge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pandora86, witaj na forum rówieśniczko :D Z tym problemem powinnaś udać się do lekarza, myślałaś może o psychoterapii ;) porozmawiaj też z psychiatrą może akurat coś Ci doradzi, na pewno są jakieś leki które można brać w ciązy :D Głowa do góry, na pewno jakoś sprawa się rozwiąże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pandora86, rozumiem, że czujesz się zagubiona. Leczyłaś się farmakologicznie, ale na wieść o tym, że spodziewasz się dziecka, odstawiłaś leki. Pamiętaj, że wszelkie zmiany w leczeniu powinnaś konsultować z lekarzem psychiatrą. Twój lekarz powinien zmodyfikować leczenie w taki sposób, by zminimalizować pojawienie się objawów depresyjnych, ale równocześnie, by nie zagrozić rozwijającej się ciąży. Atalanta słusznie zasugerowała, że mogłabyś pomyśleć o leczeniu psychoterapeutycznym. Więcej o wpływie leków przeciwdepresyjnych na ciążę możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/antydepresanty-a-ciaza. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam wrócić do tego wątku. Minał prawie miesiac jak urodziłam naszego aniołka. Nasza kruszynka urodziła sie zdrowa ale niechciała mojej piersi w szpitalu mówiac kolokwialnie olano mnie. Wrociłam do do domu i ryczałam bo dziecko głodne a ja pokarmu niezdażyłam odciagnac nie jadłam prawie niespałam cierpiałam przez obolałe piersi. Maż bardzo pomagał i wspierał potrafil cała noc sciagać mi pokarm kiedy ja wyłam z bólu i miałam dosc. Miałam wsparcie po tygodniu mała przeszła na butle a ja dostałam bromergan... Powinnam sie już tylko cieszyć mała a czułam /czuje sie jak dno raz mała płakała a ja leżałam i niemogłam sie ruszyc cała noc. Ostatnio czuje sie ciagle zmeczona mysle o tym żeby przestac istniec, dzisiaj w nocy gdy mała płakała różne mysli chodziły po głowie żeby przestała kocham ja nad życie ale czasem czuje taka obojetnosc jak by nie była moja nie wiem co robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pandora86, Twoje chwiejne i niestabilne samopoczucie może być wynikiem porodu i zmian hormonalnych, jakie zachodzą w Twoim organizmie po urodzeniu dziecka. Możesz odczuwać wiele sprzecznych emocji, które składają się na syndrom baby blues, stąd z jednej strony miłość do dziecka, ale jednocześnie obojętność czy zmęczenie. Potrzebujesz czasu, by do siebie dojść. W końcu narodziny dziecka to rewolucja w życiu rodziny. Potrzebujesz czasu, by zaadaptować się do zmian. Warto byś też pamiętała o tym, że z racji tego, że wcześniej chorowałaś na depresję, możesz być bardziej podatna na zachorowanie na depresję poporodową. Jeżeli poczujesz, że Twoje samopoczucie się pogarsza, koniecznie skonsultuj się z psychologiem albo psychiatrą. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×