Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

To miała być moja pierwsza wizyta z czwartym z kolei psychiatrą. Nie wiem, może zapomniał, może po konsultacji z moim "trzecim" chcieli przeprowadzić eksperyment i wybadać moją reakcję (bo kiedyś przy podobnej sytuacji miałam coś w rodzaju napadu płaczu, histerii... nie wiem jak to nazwać). Chciałam dzisiaj porozmawiać o dawce mojego leku i w sumie tylko to mnie w tej sytuacji zdenerwowało. Tzn. wydaje mi się, że zdenerwowało, wszystkie uczucia mam tak przygaszone, że zdarzają się "od święta" :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już nie wiem, co mój brat robi... strasznie się zachowuje, drze, jakoś tak niewyraźnie gada, ma czerwone oczy... chyba cpał, ale to trochę brzmi jakby też pił. nie wiem, nie wiem, co to za patologia. a sąsiedzi nic nie widzą, nic nie słyszą, był wywiad z sąsiadami, to powiedzieli, że my jesteśmy w porządku. :roll:

 

-- 28 wrz 2012, 16:16 --

 

ja się boję własnego brata... a teraz z nim sama zostałam. ;x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, 21. no właśnie wiem, że wolą się nie mieszać. słyszą krzyki, na pewno, często jest tu głośno... ale ani mojej mamy ani brata nie widzieli w takim stanie, jak ja w domu ich widzę. cóż... szkoda, że tyle razy zmienialiśmy miejsce zamieszkania. jak mieszkaliśmy gdzie indziej, to przyszedł anonim od sąsiada, że jeśli się nie uspokoimy, to wezwie policję... szkoda, że tego nie zrobił. domyślam się, kto napisał ten anonim. kurcze... przydałby się chociaż jeden taki sąsiad teraz - do sprawy matki. no ale nic już nie zrobię. "niech się dzieje wola boża"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po raz tysięczny w tym roku łapie mnie zapalenie pęcherza
Zapalenie ucha, więc witaj w klubie :?

 

Spotkałam dzisiaj przez przypadek chłopaka, któremu ciągle robiłam wymówki od spotkań. Oczywiście pierwszym z pytań było dlaczego przestałam odpisywać. To mi przypomniało, że mimo chęci zmian, nadal niewiele się zmieniło... tylko ciągłe unikanie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×