Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dużooo nerwów z rańca. Myślałem że znowu mi ciśnienie skoczyło a tutaj się okazało w aptece że 130/85. Byłem u ordynatora kardiologi najlepszej kliniki kardiologicznej w Krakowie dzisiaj powiedziałem mu co i jak zmienił mi leki i powinno być wszystko wporzo. Mówił że może nawet zaniedługo odstawię te leki. Uspokoiłem się tym że serce zdrowe. Ciśnienie u niego 110/70 :) Do tego moge sobie piwko pić bez żdnych obaw :). Sprawy uczelniane też załatwiłem teraz z czystym sumieniem moge powiedzieć że mam 5 dni wakacji :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pecha ciag dalszy... wczoraj uzarla mnie pszczola i rozwalila sie pralka, dzisiaj zapowiadal sie fajny dzien dopoki nie poczulam bolu brucha w kolejce... kto moze dostac okre w jasno bezowych spodniach dwa dni wczesniej bedac 50 km od domu i zabezpieczen? :roll: Tylko ja :P Dobrze, ze mam u Musha druga szafe i ciuchy na zmiane i wszystkie ptrzebne rzeczy. Pech zaczal sie chyba na lotnisku w edynburgu gdzie wsrod setek pasazerow mnie tylko wzieli na kontrole osobista i przetrzepli mi bagaz :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam to spałam dość długo.Zaraz muszę się szykować na jutro i z powrotem spać bo rano trzeba wstać.Lubię to :D

 

Załatwiłam sobie,że jutro jadę z Sunią,żeby się przyzwyczajała. :yeah:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, widocznie rzucasz się w oczy ;)

 

mój dzień zakończył się o 2:30, zaczął o 8.

wyjazd M.

Dzień pełen rozmyśleń, refleksji...

ciągle gdzieś w głowie tkwi myśl, że jestem złym człowiekiem, nie jestem wystarczająco dobra dla bliskich. Czasem nie potrafię okazać uczuć, a wręcz warczę bez powodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, nie martw się, też należę do pechowców. ;) Kiedyś wyszłam z domu, wywróciłam się na lodzie, potem przejechała koło mnie cysterna po jedynej niezamarzniętej kałuży i ochlapała mnie od stóp do głów, a potem na moich oczach tramwaj przejechał wronę. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, to wyjątkowy pech... :shock:

Na szczęście poradziłaś sobie :D

 

kasiątko, po prostu, potrzebujesz konkretnego zajęcia do szczęścia :D

 

 

slow motion, nawet jeśli czasami nie jesteś wystarczająco dobra, jak twierdzisz, to są jakieś tego powody...

 

Każda relacja z drugim człowiekiem powinna być oparta na zapewnieniu drugiej osobie podczas kontaktu interpersonalnego, bezwarunkowej i bezinteresownej akceptacji, która wspiera poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego w rozmowie, zrozumienia innego punktu widzenia, tolerancji, afiliacji, szacunku, wyczuciu, otwartości, naszej wiarygodności i zaufaniu do nas, takcie i kulturze osobistej. Należy być dla innych przyjaznym, szczerym, naturalnym i pomocnym.

 

-- 26 wrz 2012, 19:02 --

 

Candy14, oj kochany :D Cieszę się z Tobą...to jest tak ważne w zyciu :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś popołudniu przyszedł do naszego domu człowiek w sprawie planowanego przez nas na październik remontu. Jest tak głośny, tak gwałtowny i tak energiczny, że od razu psuje mi się nastrój. Nie znosze tych cech - szczególnie u faceta. Jeszcze opowiada nam połowe swojego życia. Nie wiem - może marudze, ale mnie strasznie wnerwia... :/ Ja jednak najlepiej czułbym się w towarzystwie flegmatycznych Anglików.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, kiedy człowiek jest dorosły- dojrzały, gotowy do samodzielności, powinien mieszkać oddzielnie, bo to powoduje mnóstwo różnych niepotrzebnych sytuacji. Spotkania od czasu do czasu wyczerpują zapotrzebowanie na kontakty z bliską rodziną.

 

-- 26 wrz 2012, 20:17 --

 

Nie wiem, czy dokładnie o to chodzi..??? Ale to wiem z autopsji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, kiedy człowiek jest dorosły- dojrzały, gotowy do samodzielności, powinien mieszkać oddzielnie, bo to powoduje mnóstwo różnych niepotrzebnych sytuacji. Spotkania od czasu do czasu wyczerpują zapotrzebowanie na kontakty z bliską rodziną.

 

-- 26 wrz 2012, 20:17 --

 

Nie wiem, czy dokładnie o to chodzi..??? Ale to wiem z autopsji.

Zgadzam się z Tobą Aniu w 100 % !!

 

Może przejdę się dziś do babci jednej i drugiej. Chyba powinnam wyjść z domu, chociaż na chwilę. Z nogą jest co raz lepiej. Powinnam zakupić buty(podobają mi się takie na koturnach :105: tylko boje się, że nie będę mogła w nich chodzić), ale za tydzień jadę do Gdańska do znajomych i z lubym mamy zamiar wybrać się na zakupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj u kardiologa super się czułem bardzo mnie uspokoił, a od dzisiaj nogi mam ciężki, źle się czuję, ciągle się boje że jem leki na nadciśnienie ( w śmiesznych dawkach, ale jednak) i mi sie zabardzo obniży i zatrzyma mi się serce kurwa ! :( ale jestem głupi jutro ide do psychologa o 8 rano a potem jade do domku :( Boję się znowu tej pory bo 10 października zeszłego roku nerwica na mnie spadła jak lawina ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×