Co teraz robisz?

muszę się dobudzić, zaczynam 2 kawę

lazy sunday. nie wychodzimy dziś z łożka.

Leczę się...

Czytam Lilkę Kalicińskiej...

Oczekuję na śmierć.

Siedzę przed komputerem stacjonarnym, przeglądam forum, piję herbatę z syropem malinowym i odpoczywam po sprzątaniu swojego pokoju, korytarza i łazienki.

Oczekuję na śmierć.

to długie czekanie Cie oczekuje prawdopodobnie.

Kiya, przytulam.

Zjadłam obiad warzywa z sosem chińskim i piersią zkurczaka i ryżem, a o 16 chyba kawa,ale to jeszcze 9 minut, płakć mi się chce

usiłuję sprzątać..i nie zadręczać się że za mało dokładnie..

dominika92, ja się dziś poddałam Każdy dzień jest porażką

tahela, dlaczego o 16-tej?

Kiya, nie każdy, nie każdy..czasem nam się udaje..mnie motywuje tylko to że chłopak kupił nową pościel..ale i tak ledwo co z tym siedzę, bo nie mam siły by zrobić to dokładnie, więc chociaż jak bądź..a ja nie umiem jak bądź..mam wrażenie że już lepiej było, jak był syf, niż teraz jak jest posprzątane, ale nie aż tak dokładnie jak bym chciała..przecież to chore..

dominika92, dla mnie to już staje się "normalne"

Kiya,

bo tak sobie założyłam, i jak myśłe ze o 17 to czuje lęk ,

tahela, dlaczego 17-ta wywołuje w Tobie lęk?

a ja zastanawiam się czy pić 4 kawę dzisiaj, czy może przeginam z tą kawą ,chyba rzucę monetą

bigfish, dobra decyzja

Kiya,

nie wiem Kiya, to ma raczej związek z NN czesto mam takie krótkotrwałe wkręty jak o czymś myśle , ale jakos to kontroluje by sie nie rozkręciło bardziej, więc chodzi coś tam za mną ale jakoś zwalczam to

zrzucam walizke ze schodow i pedze na lotnisko...

ps. wiola bedzie mnie karmic pierogami i tiramissu

leżę pod puchatą kołdrą w wysprzątanym pokoju z zapalonymi świeczkami i odpoczywam :)

petra, A Ty będziesz te pierogi lepić

Uczę się wygląda na to, że zawsze będę wieczorem, bo mi kortyzol spada i depresja słabnie

wracam do rzeczywistości

bigfish, "blacha na odmuł dla wszystkich zagubionych gości, witam was w rzeczywistości"

ja słucham muzyki ,pisze na forum i zaraz idę spać bo rano trzeba wstać

Zwijam się w emocjonalny kłębek.

-- 24 wrz 2012, 14:20 --

Marzę o śmierci.

to straszne ale dzisiaj podjalem kontrowersyjna decyzje aby ogolic sobie brzuch