Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pornografia a zaufanie?


monika_05

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was wszystkich, długo się zastanawiałam czy opisać mój problem na forum, ale stwierdziłam, że muszę coś zrobić z moim życiem, bądź życiem mojego narzeczonego. Od ponad 3 lat jesteśmy razem, od 2,5 roku mieszkamy razem. Na początku było wszystko ok, nie było żadnych problemów dopóki czegoś nie zobaczyłam. Kiedyś szukając pewnej strony w historii przeglądarki natknęłam się na strony pornograficzne które oglądał, oczywiście nie obeszło się bez kłótni. Wtedy też straciłam pewność siebie, byłam pewna że problem tkwi we mnie, cierpiałam. Zaczął mnie przepraszać, że tego już więcej nie zrobi i tak dalej... uwierzyłam mu jednak moje zaufanie zostało nadszarpnięte i już nie ufałam mu na 100%. Po tym wydarzeniu byłam zazdrosna o każdą dziewczynę, nawet tą w telewizji. Nie mogłam patrzeć na dziewczyny np w bikini czy jak była jakaś pikantniejsza scena w normalnym filmie. Jakiś czas później przeglądałam jego telefon, również znalazłam strony jakie odwiedzał, zrobił to kiedy brałam prysznic. Chciał się wyprowadzić kiedy to odkryłam, ale powiedziałam, że dam mu ostatnią szansę. Oczywiście musiałam sprawdzać jego telefon, komputer, laptop czy mówi prawdę, niczego nie znalazłam. Może z miesiąc temu zobaczyłam na str z darmowymi plikami do ściągnięcia że ściągnął dwa nr CKM podczas gdy ja byłam w kościele (zrobił to 10 miesięcy wcześniej niż ja to zobaczyłam). Od tamtego czasu jest spokój, jednak ja nie mogę przeboleć tych wszystkich roznegliżowanych "dziewczyn" które on widział będąc ze mną. Nie mogę oglądać filmu gdzie są np sceny ze striptizem odrazu wszystko powraca, czuję się bez silna, chcę się z nim rozstać i mieć spokój, wolę cierpieć z braku jego bliskości niż mieć świadomość, że mnie zdradza. Wczoraj zobaczył że wyszedł kolejny sezon serialu w którym są sceny z dziwkami, oczywiście będzie go oglądał. Nie odzywamy się do siebie od tamtego czasu. Nie wiem co mam robić, mam mu powiedzieć żeby się wyprowadził i zakończyć nasz związek? Kocham go, chcę z nim być ale nie chce żeby podniecał się przy innych dziewczynach. Nie ufam mu w 100% a przecież zaufanie do fundament związku.

Dziękuję za przeczytanie mojej obszernej wypowiedzi.... M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet wielka milosc nie sprawi, ze twojego faceta przestana podniecac inne kobiety.

 

To, gdzie wyznaczycie sobie granice zdrady - czy bedzie to spojrzenie sie na kogos innego, ogladanie pornosow, czy seks z kims innym - zalezy juz tylko od was.

 

Prawda jest taka, ze wszystkie te 3 rzeczy zazwyczaj uzaleznione sa od naszych kompleksow i "problem lezy w nas", z tym, ze te kompleksy u ciebie sa wieksze niz u innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem lezy w Tobie, a nie w narzeczonym. Jestes zakompleksiona, masz zanizona samoocene i problem z zazdroscia. Ogladanie porno nie jest tozsame ze zdrada, mylisz pojecia. Ponadto naruszylas prywatnosc narzeczonego przegladajac historie przegladarki. Kazdy facet oglada porno, albo wiekszosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05, Dołanczam sie do opini tutaj napisanych,Ty masz problem niestety

,przecież Twoj partner może patrzec na inna dziewczynę i też sie podniecać i co?wszedzie będziesz doszukiwac się czegoś?Zaufanie to podstawa związku też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05, to, że Twój narzeczony oglądał pornograficzne filmy czy zdjęcia nagich kobiet, nie oznacza wcale, że partner Cię nie szanuje albo nie kocha. To nie jest również tożsame ze zdradą. Mężczyźni są wzrokowcami i lubią patrzeć na piękne (nagie) kobiety - czasem nawet nie ze względów erotycznych, a czysto estetycznych. Mad_Scientist ma rację - większość facetów, jeżeli nie wszyscy, oglądają pornografię, mimo iż są w stałych satysfakcjonujących związkach. Jeżeli w Tobie fakt, że Twój partner ogląda inne nagie kobiety (na zdjęciach, w telewizji), tak bardzo przeszkadza, to po pierwsze porozmawiaj z nim na ten temat, wyjaśnij, co czujesz i zastanów się, dlaczego wzbudza to w Tobie aż takie emocje. Zwykle za chorobliwą zazdrością kryje się niskie poczucie własnej wartości i kompleksy, które podpowiadają dziwne myśli w stylu: "Nie jestem seksowna, nie podniecam go, pewnie marzy o innej" itp. itd. Może jakimś pomysłem byłoby wspólne oglądanie tego typu filmów z partnerem? Mogłyby być np. elementem Waszej gry wstępnej... Może wówczas Twoja zazdrość miałaby szansę trochę zmaleć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05,

zrobił to jak byłam w kosciele heh, pornografia Ci przeszkadza, ale mieszkanie z nim przed ślubem i uprawianie seksu juz nie bez sensu cłakiem. masz problem, który powinnaś przerobić w sobie a taka kontrola partnera to też nie jest normalne

 

 

Posłuchaj, nie napisałam nigdzie że uprawiam z nim seks. A zreszta to że mieszkamy razem nie znaczy, że razem śpimy. Możemy mieszkać i spać w osobnych pokojach czy łóżkach i nic ci do tego. Nie tego tyczy się problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05, nikt nie chce od Ciebie sprawozdania z Waszego pożycia seksualnego. Wasza sfera intymna to Wasza sprawa i nic nikomu do tego, ale Candy14 jednak zwróciła uwagę na istotną kwestię. Już abstrahuję od faktu, że większość facetów "w sile wieku" ogląda filmy erotyczne. Twój partner jest zapewne zdrowym i silnym mężczyzną i ma swoje potrzeby seksualne. Skoro nie może zrealizować swoich fantazji z Tobą, szuka pewnie alternatywnych sposobów. Takim "substytutem" może być np. pornografia. Nie ma w tym nic dziwnego ani niepokojącego. Szuka po prostu sposobu, by rozładować napięcie seksualne. Jeżeli Tobie to przeszkadza i robisz awantury z tego powodu partnerowi, to może zamiast zmuszać go swoim zachowaniem do potajemnego oglądania filmów porno, co dodatkowo Cię denerwuje, razem obejrzyjcie jakiś filmik... Co o tym myślisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05, nikt nie chce od Ciebie sprawozdania z Waszego pożycia seksualnego. Wasza sfera intymna to Wasza sprawa i nic nikomu do tego, ale Candy14 jednak zwróciła uwagę na istotną kwestię. Już abstrahuję od faktu, że większość facetów "w sile wieku" ogląda filmy erotyczne. Twój partner jest zapewne zdrowym i silnym mężczyzną i ma swoje potrzeby seksualne. Skoro nie może zrealizować swoich fantazji z Tobą, szuka pewnie alternatywnych sposobów. Takim "substytutem" może być np. pornografia. Nie ma w tym nic dziwnego ani niepokojącego. Szuka po prostu sposobu, by rozładować napięcie seksualne. Jeżeli Tobie to przeszkadza i robisz awantury z tego powodu partnerowi, to może zamiast zmuszać go swoim zachowaniem do potajemnego oglądania filmów porno, co dodatkowo Cię denerwuje, razem obejrzyjcie jakiś filmik... Co o tym myślisz?

 

Nie napisałam nigdzie że nie uprawiam z nim seksu jak i nie napisałam że uprawiam. Także odpisując już poważnie, tak sypiamy ze sobą. Zawsze byłam gotowa na każdą jego zachciankę, oczywiście czasami miałam jakieś wątpliwości, ale raczej zgadzałam się na wszystko. Także nie może powiedzieć, ze było mu ze mną źle. Co do filmów porno jestem całkowitą przeciwniczką. Nie nawidzę tych kobiet które dla pieniędzy robią wszystko, nie mam zamiaru ich oglądać z moim T. Jak mam np leżeć koło niego i myśleć, że nawet przy mnie podnieca się na ich widok. Nie wiem co jest takiego fajnego w tych filmach, jak te kobiety można nazywać "pięknymi". Przecież jesteśmy ludźmi nie zwierzętami, nie może nami kierować jedynie myśl zaspokojenia swoich potrzeb. Mamy jeszcze do tego uczucia, które wg mnie są ważniejsze niż "puszczanie się".

Ostatnio mój T mi powiedział, że wie że porno jest złe, bo przez to co robił sprawiał mi przykrość. Nie wiem ile w tym jest prawdy.

 

Żeby nie było, dla wszystkich jestem bardzo atrakcyjną osobą, która nie powinna mieć kompleksów, wiecie "może mieć każdego". Tak jak napisałam wcześniej, czasami jestem pewna siebie a czasami nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika_05, nikt nie chce od Ciebie sprawozdania z Waszego pożycia seksualnego. Wasza sfera intymna to Wasza sprawa i nic nikomu do tego, ale Candy14 jednak zwróciła uwagę na istotną kwestię. Już abstrahuję od faktu, że większość facetów "w sile wieku" ogląda filmy erotyczne. Twój partner jest zapewne zdrowym i silnym mężczyzną i ma swoje potrzeby seksualne. Skoro nie może zrealizować swoich fantazji z Tobą, szuka pewnie alternatywnych sposobów. Takim "substytutem" może być np. pornografia. Nie ma w tym nic dziwnego ani niepokojącego. Szuka po prostu sposobu, by rozładować napięcie seksualne. Jeżeli Tobie to przeszkadza i robisz awantury z tego powodu partnerowi, to może zamiast zmuszać go swoim zachowaniem do potajemnego oglądania filmów porno, co dodatkowo Cię denerwuje, razem obejrzyjcie jakiś filmik... Co o tym myślisz?

 

Nie napisałam nigdzie że nie uprawiam z nim seksu jak i nie napisałam że uprawiam. Także odpisując już poważnie, tak sypiamy ze sobą. Zawsze byłam gotowa na każdą jego zachciankę, oczywiście czasami miałam jakieś wątpliwości, ale raczej zgadzałam się na wszystko. Także nie może powiedzieć, ze było mu ze mną źle. Co do filmów porno jestem całkowitą przeciwniczką. Nie nawidzę tych kobiet które dla pieniędzy robią wszystko, nie mam zamiaru ich oglądać z moim T. Jak mam np leżeć koło niego i myśleć, że nawet przy mnie podnieca się na ich widok. Nie wiem co jest takiego fajnego w tych filmach, jak te kobiety można nazywać "pięknymi". Przecież jesteśmy ludźmi nie zwierzętami, nie może nami kierować jedynie myśl zaspokojenia swoich potrzeb. Mamy jeszcze do tego uczucia, które wg mnie są ważniejsze niż "puszczanie się".

Ostatnio mój T mi powiedział, że wie że porno jest złe, bo przez to co robił sprawiał mi przykrość. Nie wiem ile w tym jest prawdy.

 

Żeby nie było, dla wszystkich jestem bardzo atrakcyjną osobą, która nie powinna mieć kompleksów, wiecie "może mieć każdego". Tak jak napisałam wcześniej, czasami jestem pewna siebie a czasami nie.

 

Facetow podniecaja inne kobiety, szczegolnie takie uprawiajace akurat sex >_< i nic z tym nie zrobisz. Twoj facet moze co najwyzej zrezygnowac z ogladania pornoli dla twojej przyjemnosci, co i tak nie zmieni faktu, ze dalej bedzie go to podniecac. Musicie sprobowac sie zrozumiec i znalezc gdzies w polowie drogi.

 

A to, ze oglada pornosy pomimo uprawiania seksu wcale nie jest niczym niezwyklym.

 

 

Jesli na prawde go kochasz, znajdziecie jakies rozwiazanie - po prostu sprobuj chociaz po czesci go zrozumiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hellbike,

Ostatnio oglądałam program o najnowszych badaniach i kobiety też podniecają takie filmy tylko trudno u nich podniecenie zmierzyć, ale dzisiaj juz mozna to zrobic i u wszystkich badanych kobiet podniecenie wzrastało, film był dokumentalny na discovery,puszczano im pary, ludzie którzy twierdzą ,ze ich to nie kręci po prostu kłamią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hellbike,

Ostatnio oglądałam program o najnowszych badaniach i kobiety też podniecają takie filmy tylko trudno u nich podniecenie zmierzyć, ale dzisiaj juz mozna to zrobic i u wszystkich badanych kobiet podniecenie wzrastało, film był dokumentalny na discovery,puszczano im pary, ludzie którzy twierdzą ,ze ich to nie kręci po prostu kłamią.

 

to ze kobiety to podnieca, to zadna tajemnica :P i tez mysle, ze raczej wszystkie.

 

Z tym, ze u niektorych oprocz podniecenia powodowac moze to rowniez obrzydzenie, przy ktorym podniecenie moze stawac sie zupelnie nie istotne, i pewnie wlasnie tak jest w tym przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zdrowy mężczyzna w kwiecie wieku twierdzi, że pornografia go nie podnieca i brzydzi to wyjścia są trzy:

- jest aseksualny

- jest kłamcą

- coś z nim jest nie w porządku

 

Większość, jeśli nie wszyscy, mężczyzn ogląda porno nawet pozostając w stałych związkach współżyjąc ze swoją partnerką. Facet ze względów kulturowych czy religijnych potrafi racjonalnie umysłem odrzucić porno i stwierdzić, że go brzydzi, ale natury i popędu biologicznego nie oszuka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zdrowy mężczyzna w kwiecie wieku twierdzi, że pornografia go nie podnieca i brzydzi to wyjścia są trzy:

- jest aseksualny

- jest kłamcą

- coś z nim jest nie w porządku

 

Większość, jeśli nie wszyscy, mężczyzn ogląda porno nawet pozostając w stałych związkach współżyjąc ze swoją partnerką. Facet ze względów kulturowych czy religijnych potrafi racjonalnie umysłem odrzucić porno i stwierdzić, że go brzydzi, ale natury i popędu biologicznego nie oszuka.

Brawo :brawo: też tak sadzę :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do filmów porno jestem całkowitą przeciwniczką.

No i ok..wiec ich nie ogladaj skoro TY jestes przeciwniczka. Natomiast nie widze powodu dlaczego mialabys swoje poglady narzucac partnerowi. Jezeli Ty nie lubisz marchewki to jemu tez zabronisz ja jesc?

Dokładnie tak, partner nie jest naszym klonem, jest inny i powinno się to uszanować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do filmów porno jestem całkowitą przeciwniczką.

No i ok..wiec ich nie ogladaj skoro TY jestes przeciwniczka. Natomiast nie widze powodu dlaczego mialabys swoje poglady narzucac partnerowi. Jezeli Ty nie lubisz marchewki to jemu tez zabronisz ja jesc?

 

Jasne. Tobie latwo powiedziec, bo nie widzisz w pornosach nic zlego.

 

 

Niektorym ludziom np. nie przeszkadza maltretowanie zwierzat i w analogicznej sytuacji ktos moglby napisac "jak nie lubisz maltretowac, to nie malltretuj. Co tobie do tego, ze twoj partner maltretuje?".

 

 

Ale oczywiscie ciezko jest zrozumiec, ze ktos moze miec inny od nas system moralnosci, i stad sie biora takie beznadziejne problemy jak z tego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×