Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niezdolność do pracy/renta socjalna


vespertine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Długo szukałam działu w którym mogę się dowiedzieć co nieco o rencie socjalnej z tytułu niezdolności do pracy. Dokładnie o szansach na jej przyznanie.

Moja historia jest pewnie jak wiele innych i sięga aż szkoły podstawowej dokładniej przełomu 2001/2002.

W skrócie fobia szkolna (która obecnie przekształciła się w fobię społeczną i ergofobię), nerwica, zaburzenia osobowości, klaustrofobia. Szereg różnych terapii, leków (od słabej hydroksylizyny poprzez xanax itd). Już w szkole podstawowej proponowano mi terapię w ośrodku zamkniętym, czemu stanowczo odmówiłam (choć wtedy moja zgoda i tak nie miała nic do znaczenia), a teraz w miniony czwartek mój lekarz zaproponował mi leczenie w ośrodku w Tworkach-Komorowie. Czemu też stanowczo odmawiam (mam paniczny lęk przed takim miejscem). Jak myślicie jest sens stawać przed tą komisją? (dodam tylko, że w listopadzie kończę 25lat), więc "połowę" życia spędzam na leczeniu. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens zawsze jest bo nic nie tracisz. A jak czegoś nie zrobisz to będziesz dumać dalej, czy warto.

Problem w tym, że nie chcąc sie leczyć będziesz wyglądać w ich oczach jak niepełnosprawna, która może się wyleczyć, ale nie chce, w zamian ubiega się o rentę :).

Jeśli chcesz mieć jakąś szansę, to zgódź się na leczenie. Albo Ci się polepszy w szpitalu, albo dostaniesz dodatkowy papier dla komisji ZUSowskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czemu nie chcę? Bo jak zapytałam lekarza który leczy mnie od 2002 czy to mi pomoże itp. Odpowiedział krótko "nie", bo to są nawroty-jedynie pomogłoby mi wg. niego w akceptacji mojej choroby i chwilowym wyciszeniu. Więc jaki sens zamykać się? Jedynym plusem dla osZUSta byłby ten papierek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam musisz ocenić, czy dasz radę pracować ze swoimi przykrymi objawami czy nie dasz rady. Jak jeszcze nigdy nie pracowałeś to nie wiesz czy dasz radę. Jeśli tak i przez objawy nie zdołałeś utrzymać pracy, to jeżeli chcesz mieć cień szansy na taką rentę socjalną to musisz się zgodzić na propozycję lekarza. Będziesz mieć jakiś papier z rozpoznaniem i będzie wiadomo, że coś próbowałes robić by sobie pomóc. Ja kilka lat temu starałem się o rentę socjalną, przeszedłem całą procedurę włącznie z odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, niestety nie udało mi się. Biegła psychiatra wydała opinię, że nie jestem całkowicie niezdolny do pracy a to jest warunek konieczny by dostać taką rentę. Z tym rozpoznaniem będzie Ci ciężko, ale próbuj. Na początku walki o rentę nie stajesz przed komisją, a przed lekarzem orzecznikiem ZUSu. Dopiero jak on wyda nieprzychylną decyzję to możesz się odwołać do komisji ZUS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pracować pracowałam aż 2tyg bo dłużej się nie dało... Jaki plan? nie wiem...dzięki samozaparciu moim i rodziców obecnie z 2letnią przerwą w nauce jestem na 1roku studiów magisterskich w systemie PUW (studia przez internet) gdyż jak wiadomo z fobią szkolną inne raczej nie wchodzą w grę. Kiedyś chciałam jak najdłużej zostać na uczelni, zrobić doktorat, wykładać-ale jak? skoro pewne rzeczy są dla mnie nie osiągalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, bliska mi osoba (przyjaciółka rodziny), mając już trochę lat przepracowanych leczyła się na nerwicę lękową. Jej psychiatra nie dała jej skierowania na rentę, kiedy o rentę było łatwiej, bo stwierdziła, że praca ją fajnie zmotywuje.

No to ją zmotywowała do momentu redukcji etatów.

Parę lat później po pobycie w szpitalu z powodu depresji wystąpiła o rentę, z tytułu problemów psychicznych.

Dostała III grupę inwalidzką bez świadczeń, czyli ma z tego zniżkę na bilety do kina i teatru.

 

Koleżanka taty po zawale ma bodajże II grupę też bez świadczeń.

 

Ale słyszałam, że dają spory zasiłek, jak się jest seryjnym mordercą i nie ma się dochodów po wyjściu z pierdla.

 

Nie żebym coś sugerowała :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już na bank nie masz szansy na rentę, skoro studiujesz ;)

A skoro studiujesz to możesz też pracować w jakiejś firmie zdalnie. Prawdopodobnie to usłyszysz. Rozglądaj się za tego typu możliwościami.

O ile mi wiadomo nie muszę mówić tego że studiuję a moja "ułomność" powstała w trakcie nauki jak wymagają przepisy. A co do uczelni, jak mówiłam studiuję w formie elektronicznej-bez wychodzenia z domu. Na uczelni pojawiam się 2 razy do roku a i to nie zawsze.

Nic złożyć, złożę, nic nie tracę. Nerwów i tak mi nie ubędzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×