Lek na nerwicę - libido i drżenie

Witajcie.

Zarejestrowałem się dzisiaj, chociaż czytam wątki od kilku miesięcy. W wakacje miałem pierwszy większy "atak", który zwalił mnie z nóg (większość opisana jest na www.mojasublokatorka.blogspot.com). W końcu trafiłem do psychiatry, która stwierdziła, że objawy są ostre i przepisze mi "silny lek". Dostałem Xetanor, czyli paroksetynę. Pierwszy miesiąc był straszny. Teraz nie jest tak źle, lek postawił mnie na nogi, ale nadal mam lęki, choć natrętne myśli prawie całkowicie zniknęły. Szału nie ma, nadal sytuacje, które nie powinny mnie stresować, stresują mnie, pocę się, drżę, mam natłok myśli, lęki itd.. Ale nie o to chciałem pytać.

Na ostatniej wizycie poprosiłem o coś doraźnego, bo mam na studiach zajęcia, na których nie mogą mi drżeć ręce. A one drżą cały czas, i przed stosowaniem leku i teraz też, nawet jak leżę spokojnie i "niczym się nie przejmuję". Wybłagałem Sedam (bromazepam) w ramach eksperymentu, ale na razie wziąłem tylko raz i niczego nie zauważyłem. Zresztą nie chcę uzależniać się od benzo.

Drżenie to niejedyny problem, bo po paroksetynie jak większość mam problemy z orgazmem. Pani doktor powiedziała, że te dwa efekty to sygnał do zmiany leku, bo ani na jedno ani na drugie nie mogę sobie pozwolić w wieku 22 lat. Tylko ona nie wie na jaki. Znam się trochę na tych lekach, bo studiuję medyczny kierunek. Kazała mi poczytać o klomipraminie i mirtazapinie oraz o innych i sobie wybrać. Tak naprawdę to leczę się u niej sam. Mogę sobie wybrać, "bo jest jeszcze mnóstwo leków, które mogą mi pomóc". Chlorprotiksen, który dostałem na początku do paroksetyny był spoko, ale ona mi go już nie przepisze, bo nie pomoże na ciągłe drżenie, a "neuroleptyki to nie najlepsze rozwiązanie".

I stąd pytanie: czy możecie polecić jakiś lek, który nie wpływa na libido, niweluje lub nie wzmacnia drżenia i działa na lęki, obsesje, natrętne myśli itd.? Wiem, że nie ma leku idealnego, ale pewnie niejedna osoba z Was stosowała niektóre i jest w stanie się wypowiedzieć. Będę wdzięczny. Wizytę mam za miesiąc, więc mam sporo czasu, by coś znaleźć. Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Hej,

Ja również jestem tu nowy. Na nerwicę lękową leczę się od pół roku i muszę powiedzieć, że jest mi już dużo, dużo lepiej. Lekarz przepisał mi Escilatopram + Propranolol. Drżenie rąk prawie całkowicie u mnie ustąpiło (To chyba działanie Propranololu). Co do libido, to niestety Escitalopram na początku je obniżył, jednak po paru miesiącach przyjmowania leków jest już w miarę poprawnie (niestety dalej czuć różnice). Rozwiązaniami, wg. mojego lekarza są tzw. "wakacje lekowe" czyli odstawienie ich na kilka dni (przez które planujesz wzmożoną aktywność seksualną), lub przyjmowanie dodatkowego leku (teraz nie pamiętam nazwy) który niweluje część działań niepożądanych Escilatopramu.

Pozdrawiam serdecznie

Propranolol na wszelakie drżenia.

Brałem propranolol i nie pomógł, a wręcz zaszkodził - nie mogłem po nim spać...

Bromazepam w tych małych dawkach nie pomaga. W Sylwestra piłem alkohol i też mi się ręce trzęsły. Więc nie wiem, o co chodzi.

Z SSRI najmniej negatywny wpływ na libido ma fluwoksamina,jest skuteczna w ZOK , lęku i depresji.Innym lekiem godnym uwagi jest tianeptyna,ona bowiem może nawet zwiększyć libido,działa przeciwdepresyjnie,przeciwlękowo.

Tatataty, w jakiej dawce przyjmujesz propranolol na drżenie?

Ja biorę propranolol 2 tabletki po 10mg na raz jak tylko zaczyna mnie telepać i po 15min wszystko już jest ok ;-) ale jak biorę go po godzinie 16 to nie mogę zasnąć.. Bardziej niż zwykle..

Tatataty, w jakiej dawce przyjmujesz propranolol na drżenie?

Biorę dwa razy dziennie po 20 mg. Od miesiąca do menu doszła mi mianseryna (10 mg wieczorem). Lekarz przepisał mi ją na zniwelowanie skutków ubocznych działania escitalopramu - libido wróciło, a gratisowo drżenie prawie całkowicie ustało. Lekarka powiedziała, że z taką konfiguracją jadę do maja, a później odstawiamy leki. Istotnie, teraz czuje się najlepiej od początku kuracji (lipiec 2015). Poza tym jak masz problemy ze snem to po mianserynie będziesz spał jak niemowlę.

Pozdro