Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kompletny Brak Apetytu


JpQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem 18 letnim chłopakiem i sprawa która mnie niepokoi to dziwny brak apetytu :? .

 

Pamiętam że jakiś rok temu w okresie w którym chodziłem na siłownie przez chwile ważyłem 72kg... pózniej jakos sie rozleniwiłem i odechciało mi sie chodzic. Od tego czasu zanotowałem duży ubytek wagi, na chwilę obecną ważę jakieś 66kg. Wszystko to przez jakiś dziwny brak apetytu... Jestem osobą szczupłą, która nie musi dużo jeść; łatwo sie napełniam - jedząc normalnych rozmiarów obiad aż do wieczora nie musze nic brać do ust gdyż zwyczajnie nie odczuwam takiej potrzeby.

Nie posądzam sie o żadną anoreksję czy tym podobne... wręcz przeciwnie :D bardzo lubie jeść, a dodatkowe kg nie zaszkodziły by mi. Tylko moja potrzeba jedzenia w porównaniu z wczesniejszymi latami jest wyraznie mniejsza :-| .

 

A teraz do Meritum... Czy mój brak apetytu a co za tym idzie spadek masy może być spowodowany moim OCD? Nie zapytałem o to lekarza a mój lek (anafranil) wydaje sie tylko potęgować ten efekt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem osobą szczupłą, która nie musi dużo jeść; łatwo sie napełniam - jedząc normalnych rozmiarów obiad aż do wieczora nie musze nic brać do ust gdyż zwyczajnie nie odczuwam takiej potrzeby.

Wolna przemiana materii. Spróbuj jeść 5x dziennie małe posiłki. Powinieneś zacząć odczuwać głód. Ja mam tak samo. Zjem normalny obiad i nawet śniadania następnego dnia nie chce mi się jeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JpQ, Chodziłeś na siłownie, większy wysiłek to potrzebowałeś więcej jeść, przestałeś mniejszy wysiłek mniej jesz a że nie jesteś osobą, która się obżera, jesz wówczas jak czujesz głód czyli mało czyli nie tyjesz... Skoro zaczęło się to prędzej niż zacząłeś brać leki to to możesz wykluczyć... Nie wiem czy doszukiwałabym się tu problemu, to nie jest kompletny brak apetytu bo przecież jesz tylko mniej ale normalnie, śniadania, obiady, kolacje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej, mogę to odkopać. Nie jem za normalnie ostatnio, nie czuję apetytu ani przyjemności z jedzenia, wszystko jest nijakie i tekturowe. Przyjmowanie płynów jest okej. Serki, czekolady, wafelki, czipsy, makaron z sosem, kombinowane rzeczy, nawet łosoś którego diggam total - nic. Tektura, papier, plastik.

 

Do jedzenia dwa razy dziennie się zmuszam. Wcześniej, jakieś dwa miesiące temu, jeszcze się obżerałam raz na jakiś czas. Ogółem objadałam się. Objadałam strach. Teraz jest na odwrót i jest to powrót do mnie jaką byłam jako pięciolatka. Zagonić mnie do dupki od chleba nie szło nawet. Chciałam tylko się poskarżyć, ot. Dzięki za uwagę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze też mam ostatnio problem z jedzeniem. Wszystko mi smakuje tak samo, jak trociny albo coś? Odrzuca mnie od wszystkiego, jem na siłę dosłownie. Znowu schudłem a już wcześniej byłem szczupły (nie wiem ile teraz ważę, ale obawiam się, że zbliżam się niebezpiecznie do 70 kg, co przy wzroście 191 jest zdecydowanie za mało - żebra widać). Zastanawiam się czy to nie jest efekt uboczny leków - ale większość tu narzeka, że po nich tyje, więc sam nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×