Czar samotnych świąt się zaczyna!

Nom. Kto jeszcze zostaje sam na święta?

Boje sie kolejnego piekiełka, bo mam zajebiste objawy..

Tak my, grzesznicy rzekomo świętą miną pocukrzamy nieraz samemu Diabłu.

Ciężko mi cokolwiek sensownego napisać w tym temacie, bo straszna ogarnia mnie nostalgia.

To drugie moje Boże Narodzenie samotnie.

Moje kolejne w życiu, zdaje się, że ósme w karierze zajmowania pustego mieszkania, które wydarłam rodzinie, nie obawiając sie gróźb. W dziejach mojego niezupełnie dobrowolnego samotnictwa czy raczej samotności w sztucznym tłumie rodzinki patologicznej, z która, co począć, nie zintegrowałam sie przez dwadzieścia lat mojego życia (siotry mają z nimi fajne układy, pseudo-emocjonalne, no i oczywiście - finansowe wsparcie płynie, jedna z rysem pewnych zaburzeń osobowości, druga oprawca założonego przez siebie gniazdka). Także nie ma z kim i komu. A - była przerwa w tym smutnym podsumowaniu na cztery dni świąt z ukochana osobą, jest juz przeszłością.

Powiem wprost, chce mi sie wyc.

Brakuje czyjejś niewymagającej akceptacji, zainteresowania, czułości, zrozumienia..

Dział chybiony, powinnam umieścic temat w innych zaburzeniach, albo w depresji, czy gdziekolwiek, gdzie jojczenie jest na miejscu.

Czuję, ze dusze sie bolem.

Samotne z synem...moze byc?

masakra...samotne z psem..

Mowi cos ludzkim glosem?

Życzenia złożone , brzuch pełny , prezenty rozdane ,,, można wejść na Forum.

tosia2,

niestety nie ale jego oczy mówią wiele..jakby czuł ze jego pan ma doła jak chooj..

macieywwa, lepszy pies niz samemu siedziec. Pozdrowienia dla psa

tosia2, dziekuje,pozdrowiłem.. masz racje,to mój jedyny przyjaciel.

wkleiłem jego zdjęcia w wątku pt.mam-fio-a-na-punkcie-zwierz-t-t1189-3808.html

Uuu...kawał psiska! Co robisz jak cie nie chce sluchac?

macieywwa, pozdrawiam, przeslij całuski piesiowi

tosia2, jeszcze nie zdarzyło się żeby mnie nie słuchała,mam go od szczeniaka.. to rasa cane-corso bardzo oddana,posłuszna i kochana..

-- 24 gru 2013, 21:46 --

kasiątko, dziękuję..także pozdrawiam.. ucałowałem ja od Ciebie

macieywwa, ciekawe a trochę bokserkowaty

No i pierwsze koty za płoty. Dzień w dzień płacz. Zleciało..

Kaleb, nie moge przywyknąć do nowego obrazka :) tamten bardziej mi do Ciebie pasował (czy Ty masz silne-rozbudowane myślenie magiczne, masz coś nadrealistycznego w stosowanym języku).