Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chaos w głowie, natrętne myśli, nuda i paniczny lęk.


Chory1993

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od zawsze miałem natrętne myśli, ale ostatnio mój stan się jeszcze bardziej pogorszył, będąc w pracy dostałem ataku panicznego lęku uczucie splątania w głowie i chaotycznych myśli, nie wiedziałem co robić zacząłem tak się bać, że nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Dzisiaj np. wstałem i miałem lęk i trzęsłem się po 15 minutach jakoś przeszło. Myśli i uczucia w głowie są takie (Wszystko co jest na świecie jest nudne i bezsensu nic ci się nie podoba i faktycznie tak czuje. Później np: że istota ludzka jest krucha i jest słabym pyłem w każdej chwili może umrzeć. Jestem osobą wierzącą niepraktykującą a mam myśli, że jak się umrze to trzeba być bez grzechu i taką idealną świętością a ja tak nie potrafię i nawet nie wiem czy bym chciał taki być, to zaraz myśli pójdziesz do piekła. Mam też takie uczucie, jak by nie wiem Bóg cie inwigilował i wymagał od ciebie świętości. Ja czasami boje się, że jestem jakiś opętany bo czuje paniczny lęk przed ludźmi, nie umiem rozmawiać z ludźmi ani paczyć im w twarz a już tym bardziej jak są dobrzy dla mnie np: coś mi podarują, może chodzi o tą świętość. Ten atak w pracy zmienił mi w ogóle tok myślenia czuje chaos w głowie, już wcześniej miałem taki atak ale łagodniejszy z samymi myślami, że wszystko jest nudne i beznadziejne i do tego doszło jeszcze brak uczuć do ludzi (teraz już mam uczucia do ludzi.) Przed tym jak doszło do takiego stanu w mojej głowie wiodłem w miarę normalne życie, moim problemem w głowie było to, że lubiłem wojne, grałem w gry na komputerze o tematyce rpg, fps takie różne i w sumie byłem uzależniony od tych gier a Bóg każe miłować, więc powstał w mojej głowie taki konflikt. Gdy byłem u dziewczyny to miałem różne myśli, że wolisz wojnę niż miłość takie chore myśli , to był główny problem nie wspominając o innych urojeniach. Ogólnie to ten stan zaczął się w ten sposób. Posprzeczałem się z dziewczyną i myślałem, że mnie rzuciła spacerowałem po miejscach gdzie chodziliśmy razem i było mi tak potwornie smutno, że moje życie straciło praktycznie sens, później się okazało, że wróciła ale stan w głowie pozostał. Uczęszczając do pracy zawsze boje się swoich współpracowników i upajałem się przez 2 tygodnie non stop Yerba Mate, żeby zachować trzeźwość umysłu i nie bać się ludzi, a mój stan teraźniejszy zaczął się właśnie po tym jak jechałem do mojej dziewczyny i gdy wróciłem, wyszedłem z kolegą do miasta i dostałem właśnie takie uczucia nudy, jakiś obrazów piekielnych i braku uczuć do ludzi, Do tego dochodzi do tego taka myśl, że nie chcesz być istotą ludzką, wszystko jest nudne dookoła to może jakimś tytanem. Może to śmieszne jest ale mi nie jest do śmiechu, odczuwam paniczny lęk przed tym, że wszystko mnie nudzi nie czuje radości z niczego. Ogólnie przepraszam za ten chaos w pisaniu ale jak widać te myśli są strasznie popaprane i chaotyczne i tak nie napisałem wszystkiego bo albo problem jest taki, że nie umiem go sformułować albo gdzieś tkwi głęboko w psychice. Dodam jeszcze, że w przeszłości często dostawałem szału przez matkę alkoholiczkę która pastwiła się psychicznie i zamieniałem się w potwora słuchałem faszystowskich pieśni, to samo tyczyło się właśnie pracy jak jacyś ludzie mnie zdenerwowali, być może mam syndrom DDA, mam zboczenie seksualne polegające na tym, że podniecają mnie różne filmy o tematyce BDSM i źle się tym czuje. Proszę o jakieś porady bo ja już odchodzę od zmysłów już po samym sposobie pisania widać, że nie wiem co tak naprawdę ze mną się dzieje czy to zioło Yerba Mate mogło spotęgować napad lęku. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Nie przejmuj się tak tym wszystkim. Sam mam nerwicę natręctw, tyle, że u mnie to raczej nie myśli, a czynności są dokuczliwe. Proponuję konsultację z psychiatrą, z tym można walczyć, niektórzy z tego wychodzą całkowicie. Mnie się jeszcze nie udało ;/ Ale przez ponad rok brałem leki, netręctwa teraz mniej dokuczają i mogę je szybko przerwać. Nauczyłem się trochę radzić ze stresem bo to chyba u mnie był jeden z punktów zapalnych tego wszystkiego. Nie jest idealnie, ale jest lepiej. Poszedłem do pracy, kończę studia ;) Także da się, tylko musisz pójść po pomoc. I tak sporo osiągnąłeś. Pisząc tu znaczy, że szukasz rozwiązania swojego problemu. Niech to będzie dobry początek walki ;) Piszesz, że masz dziewczynę, pracę. Co ja mam powiedzieć, jak nigdy się nie całowałem nawet z dziewczyną, mam ogromne kompleksy z tego powodu ;/ . Także osiągnąłeś już sporo, więc walcz, bo warto ;) A porno się nie przejmuj. Jeśli Ci to przeszkadza to zerwij z tym. Sam byłem uzależniony, teraz już to mocno ograniczyłem. Każdy ma jakieś fantazje i zboczenia ;) Po za tym w twoim przypadku mogą być to tylko natrętne myśli, a nie faktyczne upodobania. Skontaktuj się ze specjalistą. On Ci może pomóc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×