Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak matury i co dalej?


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

niecnota, no co Ty.

Też nie mam matury i nie widzę powodu dla którego miał bym ją mieć. ;-) Matura jest konieczna jak planujesz kontynuować edukację... Studia itd. Chociaż z tego co się orientuje możesz iść na studium dwuletnie na które matura nie jest wymagana. Nie wiem dokładnie. Ja wybrałem inną drogę i nie widzę w tym nic złego. Przede wszystkim określ co chcesz w życiu robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz jestem na 2 letniej rencie ale ona się przecież w końcu skończy. Co ja mogę robić potem? Ukończyłem tylko liceum profilowane kierunek socjalny. Nie zdawałem matury bo nie zdałbym matury. Próbną maturę z matmy napisałem na 1 punkt :D:D:!: Czy pozostaje mi jedynie roznoszenie ulotek albo bezrobocie?

 

Moim zdaniem na rynku pracy bedziesz mial kiepsko.

 

Najlepszym rozwiazaniem w tej sytuacji bylaby IMHO wlasna dzialalnosc - tu nikt Cie nie bedzie sprawdzal, sam bedziesz swoim szefem.

 

Ok wiem, sa rozne sytuacje w zyciu, ale dla mnie matura to jest cos co na prawde trzeba miec - takie minimum wyksztalcenia.

 

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

Nie widzę tutaj związku między posiadaniem a nie posiadaniem matury

otóż to. Wkurza mnie to, że wielu, a właściwie większość klasyfikuje ludzi na tych "mądrych" czyli mających wykształcenie i "głupich" czyli nie mających wykształcenia.

 

To jest jakiś chory wymóg. Zreszta waśnie Ty Tomku jesteś świetnym przykładem na to, że aby być mądrym, nie trzeba mieć papierków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak...jak wysyłasz lub podrzucasz cv, to pracodawca mając do wyboru Ciebie bez matury i drugiego kandydata z maturą, skontaktuje się z tamtym, jeśli oczywiście macie oboje takie samo doświadczenie. To chyba oczywiste. Ale jeśli spodobasz się na rozmowie kwalifikacyjnej, sprawisz pozytywne wrażenie, to większe szanse możesz mieć ty. Dlatego lepiej, żeby osoby bez wysokiego wykształcenia składały cv osobiście, w realu , żeby pokazać się od lepszej strony ,tylko niech taki nerwus broń boże nie okazuje po sobie zdenerwowania i tam nie szaleje bo pracodawcy wystrzegają się takich osób jak diabeł święconej wody :? Trzecia sprawa, jak masz znajomości to maturę możesz sobie w tyłek wsadzić :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczesliwy_chomik, jeżeli już mowa o pracy na etacie to też nie można tak uogólniać.

Są branże w których dużo ważniejszym wyznacznikiem 'jakości' pracownika jest np. portfolio niż szkoła. Sam mimo, że nie szukam pracy na etacie można powiedzieć, że obracam się w środowisku osób szukających pracy. I to co widać coraz częściej, to coraz mniejsze zwracanie uwagi przez pracodawcę na to jakie kierunki się ukończyło, ale przede wszystkim zwracanie uwagi na doświadczenie i umiejętności, które w jakiś sposób możesz przedstawić. Ale tutaj wiele zależy od branży. Sędzią bez studiów nie zostaniesz. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

Nie widzę tutaj związku między posiadaniem a nie posiadaniem matury

Witaj w klubie, tez jestem z tych "glupkow bez matury".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może jakaś szkoła z ekspresową maturą? Widziałam takie plakaty na mieście matura w rok czy coś takiego..Myślę że dasz radę,musisz podejść do tego na lajcie i jak się nie uda nie zniechęcać się. Potraktować to jak wyzwanie nie koszmar..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbne matury napisałam bardzo dobrze, niestety na egzamin głowny choroba nie pozwoliła mi isc, mam 21 lat i nie mam matury.

Czy czuje sie przez to gorsza? Tak, bo opinia w społeczeństwie na temat ludzi bez matury jest wiadoma brak matury=głupek.

Czy faktycznie jestem gorsza? Nie, bo posiadam wiedzę wymagana do matury, ale nie posiadam maturalnego świstka.

Sytuacja na rynku pracy jest taka sama, nawet do sprzatania chca osób z wyzszym wykształceniem, chyba tym sposobem chca podbudować papierkowe ego firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co prawda nie szukam pracy, ale mam koleżanki, które mając skończone studia i mając doświadczenie nie mogą znaleźć pracy. W Urzędzie Pracy koleżance powiedzieli, że ma ZA wysokie wykształcenie. Okazuje się, że łatwiej komuś znaleźć pracę bez wykształcenia niż z wykształceniem. Rozchodzi się oczywiście o kasę. Mając papierek, pracodawca musi dać wyższą pensję...

 

Paranoja co w tym kraju się dzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawy temat:)

sluchajcie,z tà maturà jest roznie-fakt-w Polsce bardzo siè przydaje,jesli szukamy pracy(jakiejkowliek),nie rozumiem polskich pracodawcow,po co komu do sprzatania matura??to wogole sie mija z celem.Moj màz ma wysztalcenie zawodowe-ma fach w rèku,ktory w Polsce jest nieoplacalny natomiast tutaj-owszem,w koncu zostal doceniony.Ja-owszem mam maturè, studium-technika bhp i co z tego??prowadzàc szkolenia bhp i robiàc oceny ryzyka zawodowego w roku 2006 zarabialam-650 zl :lol: smiechu warte.

Przyjechalam tutaj-wiadomo do sprzàtania ,ale ambicje sà i bèdà-tak wièc nauczè siè jèzyka,bo chce pracowac w swoim zawodzie wyuczonym.

Wydaje mi siè-ze jesli ktos zostaje w Polsce i tam szuka pracy-to albo matura + studia,albo kursy przysposabiajàce do wykownywania zawodu.Jesli same liceum-pozostaje pomyslec o wlasnej dzialalnosci-to tez wyjscie,nie raz bardzo lukratywne,albo tez jakies kursy.

Nie ma reguly-Pamiètam jak kiedys pracowalam na umowè interwencyjnà w US-w latach 90-tych-2/3 pan szybciutko robily maturki i zaczynaly studia,bo zajmujàc wysokie stanowiska-takowych nie posiadaly/Absurd jakis,no ale coz-polskie realia.

Tu jest podobnie:jesli robisz maturè-to z myslà o tym ze idziesz na studia.

niecnota, jesli chcesz siè uczyc dalej-rob maturè i lec na studia.jesli nie-zrob sobie jakis dobry kurs i szukaj pracy wlasnie w tym zawodzie.Czèsto urzedy pracy kierujà na takie kursy i nie zadko ludzie po takich kursach znajdujà pracè.Pracowlalm w takim osrodku kursowym i czèsto po zakonczeniu kursu dzwonili ludziè moiàc ,ze znalezli pracè.

Matura jest wyznacznikiem tylko wtedy jesli chcemy uczyc siè dalej. :D

Nia ma co siè wstydzic,nie posiadajàc tego papierka.Wstyd to krasc.

 

[Dodane po edycji:]

 

niecnota, muisz zrobic rozeznanie na rynku pracy-jaki zawod jest oplacalny.Czesto technik zarabia mniej niz np -spawacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znałem osoby, które zdały maturę i dostały się na studia chociaż... Nie umiały dobrze czytać! Sprawne czytanie sprawiało im trudności, "dukały" zdania czasami po literce...

 

Teraz są takie czasy, że wszyscy studiują... :roll:

 

Aleks - jeszcze zdasz maturę, a 21 lat to przecież nie wiek starczy. ;) Uwierz mi, że maturę zdają osoby o wiele starsze od Ciebie, ba potem idą na studia i kończą je z bardzo dobrym wynikiem. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem iść do jakiejś szkoły policealnej lecz niestety ale są tam same bzdurne kierunki np. asystentka stomatologiczna co zarabia 900zł.

Jedynie interesuje technik farmaceuta - nie ma wcale pracy dla niego

 

Ok, nie bardzo wiem skąd wzięłaś takie zarobki, ale mam kolegę po technikum farmacji - pracuje w dwóch aptekach i w sumie wyciąga coś koło 3- 3,5 tysięcy na miesiąc. Mam też koleżankę - pracuje jako asystentka stomatologa ( nie mylić z technikiem stomatologicznym - bo ten zajmuje się zupełnie czym innym) i zarabia coś koło 8 zł na rękę za godzinę pracując w prywatnym gabinecie dentystycznym.....więc akurat te kierunki które zostały wymienione są dość opłacalne......

 

Hmm bez obrazy....ale po prostu jesteś zwykłym leniem........ :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie mam matury. Nie podchodziłam trochę z głupoty, trochę z lenistwa. Z maturą miałabym w swoim zawodzie większe mozliwości bo mogłabym się dokształcić na studiach i nie byłabym pracownikiem. Zostałabym szefową samej siebie i być może jeszcze kogoś. Na otworzenie działalności w której pracuję potrzebne jest wykształcenie wyzsze lub zdany państwowy egzamin, bardzo trudny. Ale nie narzekam. Bardzo lubię swoją pracę. Nie zarabiam może kokosów ale starcza. Moja znajoma zrobiła niedawno doktorat. Rozesłała CV chwaląc się w nim że ten doktorat ma. Zero odzewu. Zaczeła pomijać w CV ten doktorat. Pracę znalazła dość szybko a wręcz mogła przebrać w kilku ofertach. Do doktoratu nie przyznała się do dziś. Pracodawcy nie zawsze lubią wykształconych i mających coś mądrego do powiedzenia ludzi. Glupota to straszna ale na nią, niestety, nie ma lekrastwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matura się w życiu przydaje. Wg mnie jest tak banalnie prosta, że nie wiem jak można jej nie zdać (chyba że coś się zmieniło, zdawałam w 2008 roku, w bardzo ostrej nerwicy w dodatku). Czy w naszym kraju da się godnie żyć bez matury? Tak, jeśli ma się głowę na karku i samemu się coś rozkręci i znajdzie fach w ręku. Bo pracy nikt Ci nie da raczej- jeśli nie masz ani wykształcenia, ani doświadczenia, ani fachu w ręku (to się najbardziej przydaje).

 

Nie mam głowy na karku, tzn. brak mi zyłki do interesów z różnych powodów. Fakt, z maturą miałabym lepiej ale robić ją po 20 latach przerwy, ciężko. Wiem, wiem, da się zrobić ale chęci nie ma. Bez matury udało mi się wyszlifować swój fach dość dobrze, ktoś dał mi po prostu szanse nie patrząc na wykształcenie. Mnie sie udało i w zasadzie niczego teraz nie żałuję, nawet braku matury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma sensu się przyuczać do matury bo i tak jej nie zdam. Mam dyskalkulię a poziom wiedzy mam chyba na poziomie 1 klasy podstawówki. Ciężko mi było się nauczyć tabliczki mnożenia a zresztą i do tej pory niezbyt ją umiem :D Polskiego też nie zdam bo nie czytałem wcale lektur w liceum, nie umiem pisać długich wypracowań.

 

Ja nie czytałem też lektur, a maturę z biologi zdałem tylko dlatego, że wszystko zerżnąłem. Obudziłem się po fakcie, jak przyszło mi zdawać egzamin z biologi na studia. W ciągu 2 tygodni wyryłem z zera na tyle, że na egzaminie dostałem 28 na 30 punktów ;) Nie dostałem maksa tylko dlatego, że byłem tak zestresowany, że raz poraz się zająknąłem. Tak więc wszystko się da.

A to, że studiów nie skończyłem, to już inna historia ;P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

 

Znam ludzi którzy ledwo zawodówkę pokończyli a niektórym inteligencją do pięt nie dorastam. Nie studia czynią z człowieka mądrą osobę. Praca nad sobą i rożne zainetresowania i pasje rozwijają człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

 

Znam ludzi którzy ledwo zawodówkę pokończyli a niektórym inteligencją do pięt nie dorastam. Nie studia czynią z człowieka mądrą osobę. Praca nad sobą i rożne zainetresowania i pasje rozwijają człowieka.

 

Dobrze powiedziane. :brawo::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no - fajnie, ze Ci sie udalo, masz bardzo wywazone i madre wypowiedzi, piszesz logicznie i skladnie, troche sie zdziwilem ze nie masz matury :)

 

Znam ludzi którzy ledwo zawodówkę pokończyli a niektórym inteligencją do pięt nie dorastam. Nie studia czynią z człowieka mądrą osobę. Praca nad sobą i rożne zainetresowania i pasje rozwijają człowieka.

 

Aczkolwiek takie osoby to wyjątki ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

niecnota, Posty mi się pomieszały. Myślami fruwam gdzieś w obłokach. Wróćmy do tematu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×